Niezaspokojona ciekawość

Żeby zostać inżynierem Naim, trzeba charakteryzować się niezaspokojoną ciekawością. Jest to potrzebne do tego, aby zdefiniować, przetestować i ponownie zdefiniować każdy element i materiał w każdym naszym produkcie, ignorując trendy, by znaleźć nowe i lepsze sposoby uzyskania najlepszego z możliwych brzmienia.

Na zdjęciu: Panel tylny zasilacza 555 PS wyjmowany z kąpieli elektrolitowej. Przez płyn przechodzi prąd stały, co powoduje anodowanie elementów metalowych i umożliwia idealne pokrycie powłoką czarnego tuszu.

Każdy interkonekt Naim jest poddawany wytrząsom 180 razy. Służy do tego specjalnie zaprojektowane pneumatyczne urządzenie, pieszczotliwie nazwane przez naszych techników "SNAIC Shaker”. Dlaczego to robimy? Ponieważ poprawia to jakość dźwięku.

Filtr cyfrowy w NDS to na tyle potężny układ, że za jego pomocą moglibyśmy policzyć z niezwykłą precyzją każdą sekundę, aż od powstania Wszechświata. Ten poziom precyzji jest niezbędny w celu utrzymania zakłóceń arytmetycznych filtra za każdym razem poniżej – 144 dB (teoretyczny stosunek sygnału do szumu 24‐bitowego sygnału audio PCM) dla uzyskania ajlepszej jakości dźwięku.

Nasza chęć wyróżnienia się jest najbardziej widoczna w naszym entuzjazmie dla dodatkowych zasilaczy. Poprawa zasilania ma wyraźny i odczuwalny wpływ na jakość dźwięku. To dlatego produkty Naima wyposażone są w duże transformatory z oddzielnymi, izolowanymi uzwojeniami dla każdej sekcji. Ta filozofia jest widoczna w ofercie oddzielnych zasilaczy, które mają na celu dostarczenie czystego, stabilnego i niezakłóconego napięcia dla elektroniki audio.

Kluczową częścią projektu Naim jest minimalizacja mechanicznych, elektromagnetycznych i termicznych zakłóceń między poszczególnymi elementami. Wykorzystano do tego dwa zastosowania: osobne gniazda zasilające, pozwalające na separację od zakłóceń sieci zasilającej, a także odsprzęgnięcie płytek drukowanych z podzespołami elektronicznymi, tak by stworzyć idealne warunki dla najważniejszych elementów. Zaskakujące może być również ręczne wykonywanie małych zagięć w poszczególnych rezystorach, pozwalające na zminimalizowanie mikrofonowania (mikroskopijnych drgań, które obniżają jakość dźwięku). Podobna technika jest stosowana na każdym etapie projektowania i konstrukcji. Trzeba zaznaczyć, że wdrażamy takie technologie tylko wtedy, kiedy okażą się skuteczne i będą dawały powtarzalne rezultaty w testach odsłuchowych.

Odpowiednie dobranie krytycznych elementów dla każdego kanału (lewego i prawego) wzmacniacza może znacznie poprawić jakość dźwięku. Partie rezystorów zazwyczaj przychodzą od producentów dopasowane z 5% tolerancją błędu. Dzięki testom odsłuchowym okazało się, że jeśli oporniki lewego i prawego kanału dopasowane są z dokładnością wyższą niż 0,5%, muzyka staje się znacznie bardziej wyrazista i wciągająca. Po tym odkryciu wprowadziliśmy specjalnie opracowaną procedurę produkcji, która pozwala nam ręcznie dopasowywać rezystory.